Jeżeli media nie zapewniają niezbędnych źródeł informacji lub szerzą dezinformację, powinny być pozywane, a jury powinno ocenić ich wiarygodność i przyznać mediom ocenę reputacji, która musi być widoczna na pierwszej stronie ich strony internetowej.
Kliknięcie na kliknięcie, wprowadzające w błąd nagłówki i fałszywe informacje są niepożądanymi produktami dzisiejszych mediów społecznościowych i natychmiastowym dostępem do informacji dzięki internetowi. Zachęty mediów do prowadzenia dziennikarstwa są rozczarowane, a kodeks postępowania mediów został złamany – wszystko to było spowodowane koniecznością gromadzenia przez media dochodów z reklam za pomocą kliknięć w mylących nagłówkach w celu wirusyzacji treści z wykorzystaniem treści ragedowych, a także zmniejszeniem liczby weryfikacji faktów i gromadzenia źródeł ze względu na naciski, aby przekazać „scoop”.
Aby tego uniknąć, potrzebujemy mechanizmu, który umożliwiłby pozwanie środków masowego przekazu na podstawie nieuczciwych praktyk w ich raporcie informacyjnym dotyczącym konkretnych artykułów lub audycji. Należy tego dokonać zgodnie z elastycznym, ale jasnym zestawem zasad dziennikarskich. Wskazane media informacyjne powinny być oceniane przez konkretne jury medialne z wystarczającą ilością czasu na ocenę treści, używania języka, źródeł i ich wpływu na społeczeństwo.
Po dokonaniu oceny może ona przez pewien czas i o określonej wartości negatywnie wpłynąć na reputację serwisu informacyjnego. Opłata ta zmieni średnią ocenę reputacji punktu sprzedaży w okresie ustalonym przez jury. Średnia reputacja serwisów informacyjnych musi być widoczna na ich stronach internetowych i w każdej tworzonej wiadomości, a także może służyć jako parametr w algorytmie mediów społecznościowych, aby ograniczyć rozpowszechnianie niewiarygodnych sieci w mediach społecznościowych.
W ten sposób przedsiębiorstwa medialne będą miały motywację do ochrony swoich wyników reputacji praktykujących dobre dziennikarstwo oraz zapewnią społeczeństwu większą kontrolę i więcej czasu na ocenę fałszywych informacji, wprowadzając w błąd i wprowadzając w błąd opinię publiczną w bardziej przejrzysty i odpowiedzialny sposób.
Aby przetłumaczyć twoje pomysły i uwagi, posługujemy się narzędziem do tłumaczenia automatycznego o nazwie
eTranslation. Wiemy, że nie jest doskonałe i nie może zastąpić tłumaczenia przez człowieka. Jednak w tej chwili to najlepsze rozwiązanie, jakim dysponujemy, aby udostępnić naszą stronę jak największej liczbie odbiorców.
Parlament Europejski będzie głosował nad aktem w sprawie sztucznej inteligencji w Strasburgu już w przyszłym tygodniu!